24 marca przypada Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką
Odsłony: 461
24 marca przypada Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką
„Niech ich ofiara będzie wezwaniem do szacunku i okazywania miłości każdemu człowiekowi! Byli synami i córkami tej ziemi. Pozostają w naszym sercu”. Takie słowa można przeczytać na pomniku, upamiętniającym jednych z najdzielniejszych ludzi, którzy żyli w mrocznych czasach okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Chodzi mianowicie o rodzinę Ulmów, która zaangażowała się w pomoc eksterminowanym Żydom, udzielając im schronienia. Ponieśli oni śmierć z rąk hitlerowskich oprawców 24 marca 1944 r. W 2017 r. Prezydent RP Andrzej Duda ustanowił ten dzień świętem państwowym, by symbolicznie upamiętnić wszystkich, którzy przyczynili się do ratowania życia niewinnych żydowskich mieszkańców Rzeczpospolitej.
Od samego początku II wojny światowej dla wszystkich stało się jasne, że sytuacja ludności pochodzenia żydowskiego będzie wyjątkowo trudna. Rasistowska ideologia niemieckiego nazizmu, wyrażona w zapisach tzw. ustaw norymberskich z 1935 r. dyskryminowała starozakonnych w sposób jednoznaczny. W okupowanych państwa europejskich naziści zmuszali Żydów do noszenia identyfikatorów z gwiazdą Dawida, wykluczali z partycypowaniu w wielu dziedzinach życia codziennego, konfiskowali majątek ruchomy i przejmowali nieruchomości. Z czasem zaczęli również koncentrować ludność w wyizolowanych, otoczonych murem i strzeżonych gettach, gdzie warunki życia były skrajnie złe. Uczestnicy konferencji w Wannsee w 1942 r. podjęli decyzję o tzw. ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej, która przewidywała masową eksterminację tej grupy społecznej, dokonywaną w komorach gazowych niemieckich obozów koncentracyjnych.
Polacy nie pozostawali jednak bierni wobec bestialstwa, jakiego dopuszczali się najeźdźcy. W 1942 r. powołano do życia Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom, przekształcony z czasem w Radę Pomocy Żydom, założony z inicjatywy Zofii Kossak-Szczuckiej i Wandy Krahelskiej-Filipowicz. Działalność „Żegoty” skupiała się na organizowaniu pomocy humanitarnej w postaci żywności, ubrań, lekarstw czy poszukiwania bezpiecznych kryjówek dla uciekinierów. Kluczową kwestią było także wystawianie fałszywych dokumentów czy świadectw chrztu, w co zaangażował się w aktywny sposób również Kościół katolicki. Osobą, która stała się symbolem pomocy stała się Irena Sendlerowa, która wraz z przełożoną prowincji warszawskiego Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi Matyldą Gettler objęła pomocą 2,5 tys. żydowskich dzieci, umieszczając je w katolickich sierocińcach i klasztorach.
Wsparcia udzielała również cała masa ludności cywilnej, niezrzeszonej w organizacjach. Polegała ona głównie na zapewnieniu schronienia, dostarczaniu żywności czy leków, a także pomocy w ucieczce. Było to działanie wyjątkowo ryzykowne dla wszystkich pomagających, ponieważ na terytoriach polskich, okupowanych przez Niemców, za udzielanie kryjówki Żydom groziła kara śmierci lub zesłanie do obozu koncentracyjnego. Problemem, z którym się mierzono było również szmalcownictwo, do którego zachęcali nazistowscy okupanci, za które Polskie Państwo Podziemne wydawało wyroki śmierci.
Właśnie w konsekwencji denuncjacji wydarzyła się tragedia w miejscowości Markowa, która stała się udziałem rodziny Ulmów. W 1942 r. Józef Ulm wraz z żoną Wiktorią i sześciorgiem dzieci przyjęli pod swój dach ośmioro żydowskich uciekinierów. Z kolei innej czwórce pomogli też wybudować prowizoryczną ziemiankę w lesie, jednak po pewnym czasie Niemcy odkryli ją i zamordowali ukrywającą się tam rodzinę. Fakt potajemnego kwaterunku Żydów w gospodarstwie Ulmów znany był Włodzimierzowi Lesiowi pracującemu w tzw. „granatowej policji” (Polskiej Policji Generalnego Gubernatorstwa). Jeszcze przed wojną posiadał on kontakty z rodziną Goldmanów/Szallów, a już w czasie konfliktu chciał zagarnąć ich majątek. Aby pozbyć się żydowskiej rodzin doniósł o niej do niemieckiej żandarmerii. W wyniku jego działań 24 marca 1944 r. hitlerowcy zamordowali wszystkie osoby zamieszkujące dom, włącznie z całą rodziną Józefa i Wiktorii Ulmów.
Warto też wspomnieć o osobach, które wykazały się niezwykłą odwagą na terenie Ziemi Chęcińskiej. Nie znamy dokładnej liczby Żydów, którym udzielono pomocy, jednak może się ona wahać między kilka a kilkanaście osób. Doraźnego wsparcia w dostarczaniu pożywienia Leonowi Kanarkowi udzielił Władysław Korbański, który w latach 1941-1942 pracował przy odmierzaniu ziemniaków na kontyngenty. W grudniu 1942 r. Roman Szyszka pomógł z kolei wyjść z otoczonego przez Niemców domu Ruchli Goldsztejn i jej małej córeczki Manii. W domu Jagielskiego ukrywało się 17 Żydów, sześcioro u Jana Budki, a Jaśkiewicz przetrzymywał rodzinę Gotliebów.
Na szczególne podkreślenie zasługuje też działalność Karola Kicińskiego, który od końca 1942 r. w specjalnie wybudowanym schronie na terenie cmentarza żydowskiego ukrywał zbiegłą z getta warszawskiego Gutę Szynowłogę wraz z córką Lili. W działalności wspomagała go również córka Janina. Kiciński był na cmentarzu dozorcą, mieszkał też nieopodal kirkutu. Żydówki doczekały wyzwolenia Chęcin z rąk niemieckich przez Armię Czerwoną w styczniu 1945 r. Kicińscy – Karol i Janina, za swoją odwagę i poświęcenie zostali w 1983 r. odznaczeni tytułem „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”. Guta Szynowłoga-Trokenheim swoje okupacyjne wspomnienia opisała w książce pt. „Życie w grobowcu”.
W tym niezwykle ważnym dla historii Polski dniu pragniemy skierować nasze myśli w kierunku wszystkich tych, którzy podjęli się trudu ratowania Żydów w czasie II wojny światowej. Niezwykła odwaga, determinacja i miłosierdzie jakim się wykazali, zasługuje na szacunek i podziw. Warto też wspomnieć, że Polacy należą do najliczniejszej na całym świecie grupy narodowościowej osób uhonorowanych przez Instytut Jad Waszem medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” (ponad 7,1 tys. osób). Świadczy to o niezwykle ważnej roli, jaką polskie społeczeństwo odegrało w czasie wojny dla ratowania życia ludzkiego.
Cześć i chwała Ich Pamięci
Konrad Szymański
Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej Gminy Chęciny